You are at the newest post. Click here
to check if anything new just came in.
“Doskwiera mi świadomość, że sobie nie radzę… (…). Że nie radzę sobie z bezwzględnym wrogiem we własnej duszy. Jest ode mnie silniejszy, jest cholernie silny. Czasami udaje mi się go ogłuszyć i wtedy przez jakiś czas śpi, daje mi spokój, ale zarazem mam wrażenie, że w takich chwilach zbiera siły do kolejnego ataku, a gdy wraca do życia, jest silny i żywotny, jak młody pies. I wtedy dopada mnie, wbija we mnie kły i nie puszcza.”